Nawigacja

Aktualności

Na pochód pierwszomajowy z krzyżem

Pochody pierwszomajowe były obowiązkowym punktem na mapie świąt państwowych w czasach PRL. Obywatele uczestniczyli w nich mniej lub bardziej chętnie, nastrój obowiązywał raczej uroczysty, a ewentualny „element”, który mógłby zakłócić przebieg święta, był profilaktycznie zamykany na 48 godzin lub pilnowany przez odpowiednie służby. Oto jednak w 1976 roku w Katowicach w trakcie pochodu doszło do spontanicznego i zupełnie surrealistycznego wystąpienia jednego z mieszkańców miasta: poznajmy tę historię w ramach kolejnego odcinka „Migawek archiwalnych”.
Wieczorem 1 maja 1976 r., już po pochodzie, proboszcz znajdującej się w centrum Katowic parafii pw. Przemienienia Pańskiego zgłosił milicji kradzież krzyża. Był to pierwszy rabunek tego typu, a jego niecodzienność i zagadkowość podkreślał dodatkowo fakt, że na ścianie w miejscu skradzionego symbolu sprawca zawiesił reklamówkę z dwoma bochenkami chleba. Mimo tak skąpych informacji funkcjonariusze od razu wiedzieli, gdzie jest krzyż i co się z nim działo.
Kilka godzin wcześniej, wczesnym popołudniem, krzyż pojawił się na pochodzie pierwszomajowym niesiony na ramionach podejrzanego o przywłaszczenie. Według notatki podpisanej przez samego naczelnika Wydziału IV SB w Katowicach (pionu kontrolującego kościoły i związki wyznaniowe) zatrzymany mężczyzna „przyznał się, że zabrał z kościoła krzyż, a idąc drogą złapał małego kota i tak udał się na pochód. Nie ujawnił motywów działania. Oświadczył, iż uczynił to samoistnie bez żadnej namowy ani inspiracji osób drugich, skwitował następującymi słowami: »… to się musiało stać i stało się, kierował mną jakiś duch [najpewniej mityczny duch puszczy – OA IPN Katowice], a że szedłem z krzyżem, to cóż by to był za pochód, bez niczego w nim iść«”.
Z wydarzenia zachował się kilkusekundowy film nagrany przez przypadkowe osoby, zarekwirowany im i dołączony do dokumentacji.
 
 (na podstawie IPN Ka 085/49; w dokumentach zanonimizowano dane adresowe
i szczegółowe dane osobowe występujących w nich osób)
 
***
Oddziałowe Archiwum IPN w Katowicach rozpoczęło nowy projekt pt. „Migawki archiwalne”. W jego ramach co drugi poniedziałek będziemy prezentować historię odnalezioną w dokumentach z naszego zasobu. Chcemy w ten sposób opowiedzieć o codziennym życiu w PRL: tym, którzy urodzili się później opisać nieznany świat, a tym, którzy pamiętają okres przed 1990 rokiem – przypomnieć nie tak odległą przeszłość. Zapraszamy do tych krótkich podróży w czasie i oczywiście zachęcamy do dzielenia się swoimi wspomnieniami.
do góry