Nawigacja

Aktualności

Marta Rachel (1904–1943)

Jeszcze przed zakończeniem wojny obronnej w 1939 r. powstała pierwsza konspiracyjna organizacja zbrojna Polskiego Państwa Podziemnego, czyli Służba Zwycięstwu Polski. Z biegiem czasu w różnych organizacjach PPP walczyły ryzykując życiem tysiące osób; tragicznie zakończoną historię jednej z nich przedstawiamy w dzisiejszej odsłonie „Migawek archiwalnych”.

Marta Rachel ps. „Rona” (ur. 26 maja 1904 r. w Kępnie) była kurierem w komórce wywiadu Komendy Głównej ZWZ-AK o kryptonimie „Stragan”. Z wrocławskiej placówki „Straganu”, rozpracowującej m.in. zakład produkujący silniki do łodzi podwodnych i samolotów, przewoziła pozyskane informacje do Katowic, a stamtąd przesyłano je dalej, do Krakowa. W wyniku rozpracowania berlińskiej i hamburskiej placówki „Straganu” Gestapo aresztowało Martę 1 grudnia 1942 r. w Katowicach. W styczniu 1943 r. zatrzymano kilkanaście osób z siatki we Wrocławiu, a latem przeniesiono wszystkich do więzienia w Berlinie i przekazano sprawę prokuraturze przy Trybunale Narodowym. W 1944 r. podczas kilku procesów członkowie wywiadu z Wrocławia zostali skazani na kary wieloletniego uwięzienia w obozach karnych i kary śmierci.

Marta Rachel została skazana w Berlinie i tam stracona 2 listopada 1943 r. W zasobie katowickiego Archiwum IPN zachowały się powojenne akta Sądu Grodzkiego, przed którym rodzina Marty starała się o oficjalne uznanie jej za zmarłą. Jako dowód do akt dołączono tłumaczenie przejmującego listu pożegnalnego, jaki Marta przed śmiercią wysłała do domu. Załączamy jego skan, ale dla większej wygody cytujemy też w tym miejscu w całości:

„Moja ukochana Matko! Przede wszystkim dziękuję Ci za Twoje odwiedziny. Nie mogę Tobie opisać, jak szczęśliwą byłam z tego, że Cię jeszcze raz widziałam. Dzisiaj o godzinie 5-tej po południu muszę umierać i przesyłam Tobie, moja ukochana dobra Matko, i Tobie Anno, dobrej Siostrze, moje ostatnie pozdrowienia i błogosławieństwo. Nie boję się, jestem spokojną i przygotowaną, co Wam wszystkim ma być pociechą. Przeżyłam dużo w areszcie śledczym, śmierć wybawi mnie z wszystkiego. Dłużej nie byłabym już, Matko, wytrzymała. Jest mi pociechą wiedzieć w ostatnich moich minutach, jak Wy wszyscy przywiązani byliście do mnie, jak myśmy się rozumieli. Myślałam tysiące razy o Was. Śmierć moja przyniesie Wam błogosławieństwo prócz smutku. Jedno mam tylko życzenie, jeśli to kiedyś będzie możliwe, weźmijcie mnie do ojczyzny, nie pozostawiajcie mnie tutaj, chciałabym być przy Was. Nie chcę Wam pisać o tem, kto ponosi winę w mojej śmierci, jest też obojętnie i lepiej dla Was tego nie wiedzieć. Dzisiaj w nocy śniłam jeszcze o Was wszystkich, byłam jak prawie każdą noc przy Tobie w domu i wszyscy, wszyscy byli dookoła mnie. Matko i Anno, bądźcie pozdrowieni i tysiąckrotnie ucałowani od waszej Marty. Tutaj przyciskam ostatni pocałunek dla Ciebie, kochana Matuchno.”

(na podstawie IPN Ka 85/1075 oraz A. Konieczny,

Rozbicie wrocławskiej grupy wywiadu ofensywnego Komendy Głównej ZWZ-AK („Stragan”), „Sobótka” nr 1, 1973)

  • Dokument z Oddziałowego Archiwum IPN w Katowicach sygn. IPN Ka 85/1075
    Dokument z Oddziałowego Archiwum IPN w Katowicach sygn. IPN Ka 85/1075
  • Dokument z Oddziałowego Archiwum IPN w Katowicach sygn. IPN Ka 85/1075
    Dokument z Oddziałowego Archiwum IPN w Katowicach sygn. IPN Ka 85/1075
  • Dokument z Oddziałowego Archiwum IPN w Katowicach sygn. IPN Ka 85/1075
    Dokument z Oddziałowego Archiwum IPN w Katowicach sygn. IPN Ka 85/1075
do góry