Na sowieckich bagnetach przyniesione zostały również nowe władze. Polscy komuniści bez wsparcia Sowietów nie mieli żadnych realnych szans, aby zdobyć i utrzymać władzę. Od samego początku propaganda przedstawiała Armię Czerwoną jako wyzwolicielkę, mocno akcentując braterstwo broni i wspólną walkę Ludowego Wojska Polskiego i Armii Czerwonej z niemieckim okupantem. Przekaz ten nie był jednak w stanie skutecznie dotrzeć do społeczeństwa, które wcześniej doświadczyło już okupacji „za pierwszego Sowieta”. Radość z wypędzenia Niemców mieszała się z niepokojem, co do zachowania się Sowietów. Lęk był tym większy, że początkowo nie było nawet pewne, czy Białostocczyzna znajdzie się w granicach Polski, czy też również te ziemie przywłaszczy sobie ZSRS.