Nawigacja

Aktualności

„Anna Walentynowicz – ikona Solidarności" – Bielsko-Biała, 25 września 2019

25 września 2019 r. w Pedagogicznej Bibliotece Publicznej w Bielsku-Białej (ul. Komorowicka 48)  Artur Kasprzykowski (IPN Katowice) wygłosił wykład pt. „Anna Walentynowicz - ikona Solidarności". Wydarzenie zostało zorganizowane w związku z ogłoszeniem przez Sejm RP roku 2019 Rokiem Anny Walentynowicz – w uznaniu zasług Anny Walentynowicz dla utworzenia wielkiego ruchu „Solidarności” i odzyskania przez Polskę niepodległości oraz składając hołd Jej niezłomnej postawie.

* * *

Zachęcamy także do zapoznania się z postacią Anny Walentynowicz w ramach ogólnopolskiej akcji edukacyjnej „Patroni naszych ulic” Instytutu Pamięci Narodowej. 

„Nawet ci, którzy nie mieli okazji poznać jej z bliska, nazywają ją Panią Anią. Po sierpniu dziesiątki k[omitetów] z[akładowych] proponowały jej honorowe członkostwo. Stała się symbolem robotniczej walki o sprawiedliwość. Jej bezkompromisowa uczciwość, nieustępliwa walka z kłamstwem i nieprawością zawsze budziły nienawiść i chęć odwetu komunistycznej władzy” (Anna Walentynowicz, „Tygodnik Mazowsze”, nr 30, 20 X 1982).

W 1970 r. Anna Walentynowicz brała udział w antykomunistycznych protestach robotniczych w Trójmieście i w strajku w Stoczni Gdańskiej, przygotowując m.in. posiłki dla strajkujących. W styczniu 1971 r. była już jednym z organizatorów kilkudniowego strajku w Stoczni Gdańskiej.

Od 1978 r., działając w Wolnych Związkach Zawodowych Wybrzeża, udostępniała mieszkanie jako punkt kontaktowy, redagowała i kolportowała niezależne pismo „Robotnik Wybrzeża” oraz współorganizowała obchody rocznic Grudnia’70, kultywując pamięć ofiar komunistycznego mordu na robotnikach. Jako działaczka WZZ znalazła się w zainteresowaniu operacyjnym Służby Bezpieczeństwa. Niepokorna suwnicowa niejednokrotnie była prześladowana i zatrzymywana na 48 godzin.

W sierpniu 1980 r. Anna Walentynowicz została zwolniona z pracy. Stało się to bezpośrednią przyczyną wybuchu 14 sierpnia strajku w Stoczni Gdańskiej. Pierwszym postulatem protestujących było przywrócenie jej do pracy. Jeszcze tego samego dnia strajkujący wymusili na dyrekcji stoczni, by wysłano samochód po Walentynowicz i przywieziono ją do zakładu.  

Po wprowadzeniu stanu wojennego w grudniu 1981 r. Anna Walentynowicz była internowana i więziona. 18 grudnia 1981 r. trafiła do więzienia w Fordonie w Bydgoszczy. 10 stycznia 1982 r. działaczka „Solidarności” przewieziona została do Ośrodka Odosobnienia dla Internowanych Kobiet w Gołdapi. Z internowania Walentynowicz została zwolniona 23 lipca 1982 r., ale miesiąc później została ponownie aresztowana za współorganizację w strajku w Stoczni Gdańskiej w grudniu 1981 r. Walentynowicz przetrzymywano w areszcie m.in. na warszawskim Mokotowie, skąd w końcu trafiła do Zakładu Karnego w Grudziądzu. Tam odbył się proces. 30 marca 1983 r. działaczka WZZ i „Solidarności” została skazana na rok i trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.

W grudniu 1983 r. została po raz kolejny zatrzymana przez SB. Przewieziono ją do Zakładu Karnego w Lublińcu. Na skutek pogarszającego się stanu zdrowia została poddana konsultacjom medycznym w szpitalu więziennym w Bytomiu, a potem w Krakowie. Mimo że lekarze z Krakowa skierowali do sądu pismo z wnioskiem o uchylenie aresztu, bo „dalszy pobyt pacjentki w więzieniu zagraża jej zdrowiu”, w ZK w Lublińcu spędziła jeszcze kilka miesięcy. Ostatecznie 6 kwietnia 1984 r. postanowieniem Sądu Wojewódzkiego w Katowicach datę procesu odroczono.

do góry